Z pamiętnika Rikki xD

pauline,

Najwidoczniej nie ogarniam zasad tego forum.

Dobra, ale koniec spamu. (;
chyba, że tutaj też można spamować.
Zresztą, nevermind.

Kingu$

co znaczy nevermind?

chlodnik229

Nieważne:)

Ava · Gość

Pauline, - w pamiętnikach można pisać posta pod postem tylko po to, by była widoczna zmiana - tzn nowość w temacie.

Kingu$

dzięki chlodnik
sama bym sprawidziła ale nienawidzę szukać w słowinku

A jak można coś nawidzić?

Kingu$

a ja napisałam 'nawidzę'?
dobra mój błąd !

31 maj

ale fajnie ! jutro dzień dziecka !

dzisiaj się opalałam Cool

już jestem brązowa ;] się zanczy taką barwę przybieram po 4 dniach opalania i smarowania się samoopalaczem ;p

w sierpniu jadę na kolonie ;p

jupi

chlodnik229

Samoopalacze są niedobre:) Nierównomiernie opalają Smile

Kingu$

jak się ktoś umie smarować to równo ;]

a to nie jest do końca samoopalacz

tylko Dove summer gloves
czyli krem lekko brązujący ;]

Kingu$

2.06.08

d. dziecka się uadał

mój 'niedoszły' chlopak [pracuję nad tym ] tez jedzie na te kolonie co ja. normalnie ta wiadomość zwaliła mnie z nóg ! ale fajnie ;]

pstrykam fotki ;] bez sensu ale pstrykam ;] od tego jest cyfrówka no nie?

chlodnik229

Fajny dzień Smile

Ja zmęczony niedawno z pola na słońcu siano grabaliśmy na kopki:)

Kingu$

3.05.08

;] moja sympatia ;] wygrała z moją przyjaciółką i idzie ze mną na konkurs... ; p

c z y t o n i e c u d o w n i e ?

pauline,

Kingu$

;] chociaż jedna osoba tak uważa ;]

znaczy jedziemy sobie ;] na ten konkursik ; p

5.06.08

ale odjazd

byłam dzisiaj na 'wycieczce' szkolnej jeżeli można to tak nazwać [heh;]
to była taka wycieczka [niby autokarem] do międzyrzeca czyli 12 km od naszej szkoły ;p
UWAGA ! teraz najlepsze
ta wycieczka była do oczyszczalni ścieków i do 'segregatorni odpadów' czyli wycieczka ekologiczna

w oczyszczalni nie dość że facetka nudziła niemiłosiernie to jeszcze miała wąsy ;p fuj!
potem nas zaprowadziła do jakiejś prasy dla odpadów tak zwanych 'kożuchów' [nie wiem o co kaman ?] no i tak taki jeden chlopak wlazł ! i sie tam zaglebil
siedzial chyba z 5 inut a wszyscy się ze śmiechu pokładali ;p potem nas zaprowadziła do jakiegoś czegoś związanego z fermentacją odpadów [ten budynek wyglądał jak station ! serialnie ] i tak zamiast odpadów widzieliśmy gąszcz ! normalnie lasy równikowe ! ale polew ! no i potem się ładnie pożegnaliśmy i pojechaliśmy na lody . no i tak jednemu lód z ręki wypadł. drugi się prawie zżygał itp... . pojechaliśmy do tej segregacji śmieci ;p ale żal ! facet zanudzał. ale słuchałam WOW noi coś tam zaczął gadac że tu się trafiają zdechłe koty i psy a ja myślałam że zwymiotuję ! no i potem się ważyliśmy na takiej ogromnje wadze i razem ważyliśmy 1740 kg !!! potem facet dał jakieś broszurki. i sobie poszliśmy. no i w drodze powrotnej chlopaki się rozszaleli i zaczęliśmy się rzucać tymi broszurkami i ja zabrałam czapkę Przemkowi a on mi torbę ;] i było śmiesznie dopói chlopaki nie zaczęli nas łapać za kolana i klepać po tyłkach. i się tak rozwścieczyli że nie mogli przestać . i zaczęli strzelać ramiączkami od stanika.